Archiwum bloga

czwartek, 5 września 2019

Fragmenty z "Dzienników" Marii Dąbrowskiej

Udało mi się zakreślić fragmenty, urywki, zdania zapisane przez pisarkę w jej słynnych "Dziennikach". Dziś mało kto do nich już sięga, ale warto chociaż zapoznać się z kilkoma odniesieniami do naszych okolic. Zapraszam.

Szreńsk - rynek


„Okna zaparowane. O szóstej rano poszłyśmy z Jadzią do Szreńska. Pogoda była ładna. Dalekie perspektywy przepiękne. Szłyśmy boso. Jest to niezwykła przyjemność. Idzie się, jak na skrzydłach, a stopa wyczuwa się ziemię ciepłą, piaszczystą, to ciemną, chłodną , to ostrą, nieuprzejmą, kamienistą.  W Szreńsku na ławeczce rysowałam starą karczmę. Był targ, ale bardzo marny.
(…)

„Przecudny dzień. Idziemy z Jadzią do Szreńska. Malujemy tam pastelami. To malowanie dodaje mi nadzwyczajnej ostrości i dokładności w spoglądaniu na przyrodę.
(…)
Kuczbork - cmentarz

„A z mojej rodziny każdy (leży) gdzieś oddzielnie. Ojciec w parafii Chlewo pod Błaszkami, Babcia i Janek w Tykadłowie, Adaś w Kuczborku.”
(…)

Sierpc - klasztor

„objechaliśmy miasteczko tak, żebym mogła zobaczyć klasztor Benedyktynów, gdzie mój ojciec był  w szkołach i skąd wyruszył w noc styczniową w noc styczniową 1863 do powstania. Byłam bardzo szczęśliwa, że zobaczyłam to miejsce. Klasztor jest piękny, musi być bardzo stary- fronton ma  w stylu
Gotyku nadwiślańskiego, wysoki , spadzisty dach. Jeden budynek klasztoru jest spalony. Klasztor jest na wzgórzu i panuje nad miastem, które dosyć jest malowniczo położone nad rzeką Sierpienicą wezbraną  wezbrana teraz w spora falistą rzekę. (1948)

"Czy mnie ktoś, kiedyś odkryje?"
Rok 1958
„Zaliczona do pisarzy XIX- wiecznych(Sandauer)- co za pomyłka! Zepchnięta do lektur szkolnych- co za nieporozumienie ! Czy mnie ktoś kiedyś odkryje?”


Prace Marii Dąbrowskiej


Brak komentarzy: