Archiwum bloga

poniedziałek, 18 marca 2024

Warsztaty - las w słoikach

 18 marca, w poniedziałek zaprosiliśmy uczniów z klasy III Szkoły Podstawowej w Zielonej z wychowawczynią panią Katarzyna Kawczyńską, na zielone warsztaty łączące edukację przyrodniczą i sztukę - ,,Las w szkle". Dzieci tworzyły kompozycje z wykorzystaniem keramzytu, węgla aktywnego, piasku, kamieni ozdobnych, ziemi, mchu i roślin.

Warsztaty prowadziły panie z ,,Monnemi Art". 










sobota, 24 lutego 2024

"Cuda za rogiem"- Keigo Higashino - DKK

  Czy za rogiem może czekać na nas jakiś cud, coś nadzwyczajnego? Co sprawi, że spojrzymy na nasz zwyczajny świat inaczej? Może otwórzmy książkę Keigo Higashino, przenieśmy się do świata magii. Ten japoński twórca kryminałów już się postarał, aby  opisana historia  pozostała w naszych myślach  na długo.

Trzej złodzieje po napadzie rabunkowym postanawiają schronić się w  zupełnie opuszczonym sklepie, który w przeszłości był własnością Namiya. Przeszukiwali właśnie stare sklepowe półki w poszukiwaniu żywności i innych rzeczy, gdy zaczynają się dziać przedziwne rzeczy. Do pomieszczenia ktoś wrzuca listy z prośbą o poradę. Są to listy z przeszłości. 

Opowieść jest napisana pięknym językiem, jest i zabawna, i miejscami smutna. Odnajdujemy w niej dobroć, magię i garść życiowych mądrości. Zauroczyła nas - polecamy -przeczytajcie koniecznie! 

Przypominam również, że wszystkich zainteresowanych dyskusją nad dobrą lekturą w miłym czytelniczym towarzystwie zapraszamy do naszego Dyskusyjnego Klubu Książki. Spotkania odbywają się raz w miesiącu, za każdym razem rozmawiamy o kolejnej przeczytanej przez nas książce.






 




czwartek, 15 lutego 2024

Powstańcy 1863 roku pochowani na zieleńskim cmentarzu

 Po długich poszukiwaniach w końcu jest pewnym, że w Zielonej pochowano kilkunastu powstańców walczących z zaborcą w 1863 roku. W aktach stanu cywilnego  parafii Zielona, które prowadził proboszcz ówczesny Piotr Kolpiński, widnieją akty zgonów powstańców styczniowych, którzy zginęli w bitwie pod Osówką stoczoną 14 października 1863 roku z wojskami carskimi. Jest ich 16.  Przeważają  akty osób bezimiennych, ponieważ nie znano ich danych. Ówczesny proboszcz zieleński - ksiądz Piotr Kolpiński dokonał poprawek w aktach zgonu tych żołnierzy skreślając słowo poległ (w bitwie pod Osówką) na zmarł. Był to pewnie wymóg zaborcy, by umniejszyć bohaterstwo polskich powstańców. W Kuczborku na cmentarzu stanął pomnik powstańców 1863 roku, tutaj nikt się o to później nie zatroszczył. Z czasem zapomniano, gdzie owa mogiła istniała. Nowe konflikty i wojny zbierały swoje żniwo w kolejnych latach.

Mamy więc następujące dane  poległych w bitwie pod Osówką z księgi zgonów 1863 roku :

1. 14 października  -  Szwarc lub Szwarz( ?)

2. 16 października  -  Borkowski z księstwa poznańskiego, 22 lata

3. 14 października  -  Laurewicz z księstwa poznańskiego , 22 lata

4. 14 października -   powstaniec nieznany, lat ok. 26

5. 14 października -   powstaniec nieznany, lat ok. 18

6. 14 października-    powstaniec nieznany, lat ok. 21

7. 14 października -   powstaniec nieznany,

                                  żołnierz wojska polskiego,  lat ok. 30

8.  14 października - powstaniec nieznany lat ok. 20

9.  14 października-  powstaniec nieznany, lat ok. 20

10. 14 października  powstaniec nieznany, lat ok.22

11. 14 października  powstaniec nieznany, lat ok. 35

12. 14 października -powstaniec nieznany, lat ok. 20

13. 14 października  powstaniec nieznany, lat ok. 33

14. 14 października -powstaniec nieznany, lat ok. 18

15.14 października-  powstaniec nieznany, lat ok. 21

16. 15 października -Wincenty Markowski z Przeradza,

                                  mieszkający w Wymyślinie, 

                                  będący w wojsku   polskim, 25 lat

O tym wszystkim zaświadczyli Józef Borowski, organista z Zielonej i Józef Majewski zakrystianin z kościoła z Zielonej. Pod każdym aktem zgonu widnieje podpis księdza proboszcza Piotra Kolpińskiego.

Pozostali , którzy zginęli w bitwie pod Osówką pochowani byli na cmentarzu w Zieluniu. 


                    Akt zgonu powstańca Borkowskiego, który zginął w bitwie pod Osówką.

Z każdej wsi szli do powstania młodzi ludzie zostawiając swoje rodziny i często już nie powracając do nich. Z Zielonej według źródeł w walkach powstańczych brał udział Jakub  Tatar w stopniu szeregowca. Dziękuję tutaj Panu Dawidowi Anyszowi za cenne wskazówki odnośnie informacji w sprawie Jakuba Tatara. 

Jakub Tatar urodził się w Gościszce - w 1836 roku, jako syn Michała i Anny z Chojnackich. Gdy poszedł do powstania miał 27 lat, żonę Antoninę z Pryjomskich ( ślub w 1855 roku)  i synka Antoniego. Żeniąc się w  wieku 19 lat,  pełnił obowiązki zakrystianina w kościele w Zielonej.  Później zostaje felczerem. Metryki wskazywały na Zieloną, jako miejsce zamieszkania młodych małżonków.  W 1864 roku, kiedy Jakub jeszcze nie powrócił do domu, rodzi mu się  kolejny syn Franciszek. Proboszcz parafii Zielona ksiądz Piotr Kolpiński utrzymujący akta stanu cywilnego w Zielonej napisze, że ojciec dziecka - Jakub Tatar przebywa w Cesarstwie Rosyjskim. Nie wiadomo natomiast kiedy Jakub powrócił do Zielonej. W 1967 roku odnotowane są kolejne narodziny dziecka państwa Tatarów, również syna - Juliana. Pod aktami urodzeń dzieci, a wcześniej aktem małżeństwa widnieją podpisy Jakuba i Antoniny, co było rzadkością- umiejętność pisania nie była wtedy rozpowszechniona wśród chłopów. Niestety, w 1868 roku Franciszek i Julian umierają w tym samym czasie. O Antonim najstarszym z synów niewiele wiadomo. Na starym cmentarzu w Zielonej zachował się surowy, kamienny nagrobek z wyrytymi imionami i nazwiskami zmarłych synów Jakuba Tatara i jego żony Antoniny z Pryjomskich - arkuszerki.

              Nagrobek synów Jakuba Tatara na miejscowym cmentarzu. Fot. Jan Czapliński




Powyższy spis weteranów Powstania Styczniowego wymienia nazwisko Jakuba Tatara urodzonego w Gościszce, (  Gościce - błąd w spisie ) rocznik 1836. Ten weteran powstania umiera w Zielonej jako wdowiec w 1922 roku w wieku 86 lat. Zaświadczyli o tym mieszkańcy Zielonej Zygmunt Budka i Antoni Banach - gospodarze . Proboszcz parafii Zielona ksiądz Burawski utrzymujący akta stanu cywilnego podpisał ów akt zgonu.

Dzienniki personalne i Roczniki oficerskie 1921-24, podane przez Karola Giemza informują o kolejnym powstańcu zieleńskim Alojzym Tatarze. Urodzony w Gościszce, brał udział w potyczkach w kaliskiem w Lutułowie. W 1923 roku nadano mu stopień podporucznika. Jednak na pewno pomylono imię, ponieważ wszystkie inne dokumenty mówią o Jakubie Tatarze. Tak więc na pewno to Jakub Tatar walczył m.in. pod Lutułowem.






                         Jak wyglądała bitwa pod Osówką? 


Rozbite oddziały  mjr Camillo Leneizy i Cichorskiego stoczyły walkę 14 października 1863 roku  między Osówką a Sztokiem, na lewym brzegu Działdówki, gdzie mjr Leneizo założył obóz.
Była to krwawa rozprawa, jak podają " Źródła historyczne do dziejów Ziemi Mławskiej 1065-1956". Siły moskiewskie pod dowództwem podpułkownika Dobrowolskiego wynosiły ponoć 1500 osób.
Major Leneizo i kapitan Gasztowtt poprowadzili garstkę swych ludzi na bardzo nierówny bój. Żołnierze doskonale zdawali sobie sprawę z niższości swego oddziału lecz walczyli bardzo odważnie. Trudno ich było zachwiać, ufali swemu majorowi Leneizo i za nim z ufnością podążali . Musiał być on obdarzonym  charyzmą  i niezwykłą odwagą, skoro zyskał sobie taki posłuch wśród żołnierzy. Niestety najpierw został ranny  kpt. Bronisław Gasztowtt idący na czele oddziału, poległ także  Leneiza. W szeregi wdarła się niepewność i zamieszanie .Po 4-godzinnej walce, dzięki poświęceniu pozostałych oficerów oddział nie poszedł w rozsypkę, lecz zdołał się cofnąć i przebić.
Oprócz dowódcy oddziału Leneizy i Gasztowtta, który był pół Żmudzinem pół Francuzem, padli jeszcze oficerowie : Potkański z Rawskiego, Zawadzki z Lipnowskiego, i ceniony szeregowiec Bolewski. Razem wśród poległych było 31 osób. Do niewoli wzięto 26. Pozostali przebili się ku Skrwilnu.

Na starym cmentarzu w Zielonej ma się znajdować - według historyka regionalnego Mariana Przedpełskiego, grób ok. 60 powstańców styczniowych. Jednak w księgach metrykalnych kościoła w Zielonej odnotowano tylko 16 poległych 14 października 1863 roku w bitwie pod Osówką. Potyczek w tym rejonie mogło być jednak więcej.  Niektórzy mieszkańcy tej wsi twierdzą, iż wśród brzóz cmentarnych był grób poległych w tych okolicach powstańców. Miejsce miało być oznaczone dużym brązowym kamieniem. Jednak po kamieniu nie ma śladu. Razem z uczniami i nauczycielką szukaliśmy tego miejsca i... nic. Okazało się, że kilka lat temu brązowy głaz leżał przy głównej alejce cmentarza wśród drzew, których już również nie ma.