Archiwum bloga

wtorek, 5 kwietnia 2011

Śladami Marii Dąbrowskiej

4 kwietnia dotarli do nas oczekiwani przedstawiciele Oddziału Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej w Kaliszu. Pani dyrektor Grażyna Przybylska szukała w Zielonej śladów rodziny Szumskich.  Według przekazów rodziny ojciec Marii Dąbrowskiej Józef Szumski urodził się w Wawrowie w 1844 roku i pracował w Zielonej jako zarządca majątku.

 Sięgając jednak do artykułu pani Grażyny Rychlik pt."genealogia Marii z Szumskich Dąbrowskiej, czyli..." ( "More Maiorum"-pierwszy polski periodyk genealogiczny online, Nr 11(22), z 10 listopada 2014 r.) dowiadujemy się, iż akt ślubu rodziców Marii Dąbrowskiej wskazuje na Wawrowo w parafii Dłutowo, jako miejsce narodzin Józefa Konstantego  Szumskiego. Pani Grażyna Rychlik odnalazła w księgach parafii Dłutowo zapisy ślubu dziadków Józefa Szumskiego oraz akty urodzenia ich dwóch synów Józefa Konstantego ur. 22 lutego 1844 r. i Franciszka ur. 4 października 1845 r.
Teofil Szumski dziadek Marii Dąbrowskiej według aktu małżeństwa urodził się w Piegłowie ( parafia Żmijewo). W Dłutowie dnia 28 czerwca zawarł związek małżeński z Florentyną Sułkowską panną urodzoną w Dłutowie, będącą służącą we dworze.  Teofil Szumski pracował w tym czasie jako pisarz prewentowy we dworze dłutowskim.
 W latach 1844- 1845 był także ekonomem w Wawrowie.

Według aktu zgonu Teofil Szumski zmarł w Osówce koło Zielonej. Jego zgon został zgłoszony przez syna Franciszka zamieszkałego w Zielonej. Rodzina Szumskich, jak z tego wynika, musiała przeprowadzić się z Wawrowa do Zielonej, gdy synowie Teofila Szumskiego byli jeszcze małymi chłopcami.

W okresie powstania styczniowego (1863) Józef Szumski został ranny między Kozielskiem, a Kuczborkiem. Miał być pochowany wraz z innymi powstańcami w zbiorowej mogile, lecz w ostatniej chwili dzięki oznakom życia, jakie zaczął dawać, uratowano go. Leczył się w majątku Kisielnickich w Zielonej.

Pałacyk w Zielonej wraz z otaczającym go starym parkiem i zabytkową piwnicą także bardzo interesował przybyszów z Kalisza. Niestety, posiadamy bardzo mało informacji na ten temat. Nie dotarliśmy też do fotografii przedstawiających ten obiekt w czasach przedwojennych lub nawet jeszcze wcześniejszych. Będziemy się starać, by dotrzeć do źródeł, które odkryłyby przed nami więcej historycznych wydarzeń oraz starły białe plamy naszej niewiedzy.

  Muzealnicy zwiedzili pałacyk i park, wykonali fotografie okolicy, my byłyśmy tutaj drogowskazem i informatorami - zanurzającymi się na tę małą chwilę w XIX wiek.

 Pod koniec wizyty otrzymałyśmy pamiątkowe pocztówki z dworkiem w Russowie związane z Marią Dąbrowską oraz obietnice stałego kontaktu między muzeum, a naszą biblioteką. Pamiątkowa fotografia i wpis do naszej kroniki uwieczniły pobyt pracowników muzeum.

  Zielona nie była jedynym miejscem na ich trasie, następnym punktem miał być Kuczbork, gdzie do niedawna istniał jeszcze dworek Stanisława Rzymowskiego, w którym często gościli rodzice Marii Dąbrowskiej. Ten rajd śladami Marii Dąbrowskiej zakończyć się miał w Rumoce koło Mławy. Tam mieszkali pierwsze lata po ślubie Józef i Ludomira Szumscy. Dziś istnieje tam już tylko zrujnowany dworek.


 Znaczną część materiału wykorzystaną do napisania "Nocy i Dni", stanowiły dzieje rodziny pisarki. Ludomiła Gałczyńska matka pisarki,często przebywała w pobliskim Kuczborku, w domu Rzymowskich. Tam poznała Józefa Szumskiego , urodzonego w Wawrowie 11 marca 1844 roku, który zarządzał tutaj dawnym majątkiem Kisielnickich . Był synem Teofila Szumskiego i Florentyny Sułkowskiej, pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej, o tradycjach patriotycznych. Mial mlodszego brata Franciszka.

Na cmentarzu w Zielonej znajduje się grób  ojca Józefa Szumskiego - Teofila Szumskiego, zmarłego w 1884 roku w wieku 66 lat.
Ojciec M. Dąbrowskiej odbywał nauki w Żurominie, a następnie w Mławie, przez pewien czas pracował, jako pisarz gminny w Stupsku, lub miejscowości Słupia.
Józef Szumski był także powstańcem z 1863 roku, został ciężko ranny bagnetem w pierś  między Kuczborkiem a Kozielskiem. Leczył się we dworze Kisielnickich. Tak Bogumił Niechcic opowiada swoje dzieje Ksawuni Woynarowskiej w powieści "Noce i dnie":
"...Wiesz ile miałem wtedy lat? Piętnaście. Majątek nam zabrali, ojca wywieźli, matka wyjechała za nim. Ja zostałem u jednych bogatych krewnych(...)"

Kiedy wybuchło powstanie Józef Szumski miał 19 lat. Po tułaczce powrócił do Kuczborka i objął funkcję zarządcy  majątku . Tu poznał swą przyszłą żonę Ludomirę Gałczyńską, która przyjeżdżała do Kuczborka do krewnych Rzymowskich.
Ślub Ludomiry i Józefa odbył się w Warszawie w 1884 roku. Autorka "Nocy i dni" potwierdza, iż to oni byli prototypami Bogumiła i Barbary Niechciców. Wiele wiadomości historycznych zawdzięcza pisarka swojej matce, która skrzętnie kreśliła wspomnienia obejmujące lata 1868-88. Na odwrocie manuskryptu Dąbrowska zaznaczyła następujące słowa: " To jest źródło"Nocy i dni", spisany dla mnie w 1925 roku pamiętniczek mojej matki".

W 1886 roku Józef Szumski zrezygnował z wyczerpującej pracy w dobrach kuczborskich i wraz z żoną przeprowadził się do majątku Radowskich w Rumoce.  W "Nocach i dniach" Rumoka przedstawiana była jako Krępa. Tutaj urodził się ich drugi syn Jan(pierwszy zmarł). Pierwsze dziecko Szumskich pochowane zostało na cmentarzu w Kuczborku.

" Janek był najcudowniejszym chłopakiem na świecie. ..." pisze Maria Dąbrowska w "Uśmiechu dzieciństwa". Jednak Janek podobnie, jak pierwsze dziecko Szumskich zmarł w wieku 3,5 roku na dyfteryt. Rumoka była położona w pięknej okolicy, a właściciele bardzo mili, lecz Szumscy długo tam nie mieszkali. Być może miejsce to kojarzyło im się ze śmiercią synka.


Mazowiecki epizod Ludomiry i Józefa kończy się w 1888 roku, kiedy to małżonkowie wyjechali do Russowa pod Kaliszem. rok później na świat przyszła pisarka Maria Dąbrowska jako Maria Szumska. Znana literatka kilkakrotnie odwiedzała rodzinną ziemię ojca. W opublikowanych fragmentach tych zapisków odnaleźć można ślady tych podróży. 


W 1917 roku Maria Dąbrowska spędziła w Kuczborku wakacje, gdzie pierwsze lata po ślubie mieszkali jej rodzice. 


Ojciec pisarki był nie tylko wielkim patriotą, ale także dobrym,  uczciwym człowiekiem, który swoją pracę traktował jako posłannictwo. Będąc administratorem zaniedbanego majątku w Russowie, w ciągu 20 lat dzięki ciężkiej pracy i wyrzeczeniom doprowadził go do pełnego rozkwitu. Zmarł 16 lutego 1912 roku i  spoczywa na cmentarzu w Chlewie.


  Warto sięgać po źródła historyczne, by dowiedzieć się, że wśród naszych przodków dziesiątki lat temu żyli, tworzyli, śmiali się i płakali ludzie, o których się pisze, którzy zostawili po sobie trwały ślad w naszej kulturze i nie tylko. 
Dla zainteresowanych rodziną Szumskich polecam więcej informacji 
https://bibliotekazielona2.blogspot.com/search/label/Józef%20Szumski



      Pani Grażyna Przybylska (dyr. OMOZKwK) oraz Magdalena Szymańska z pracownicami biblioteki.

Akt urodzenia Józefa Szumskiego.


Józef i Ludomira Szumscy - rodzice Marii Dąbrowskiej, pierwowzory postaci Barbary i Bogumiła z "Nocy i dni".


Grób Teofila Szumskiego na cmentarzu w Zielonej. Zmarł w 1884 roku.
Dwór Rzymowskich w Kuczborku-Osadzie, lata 1920-1930, zdjęcie ze strony fotopolska.
Dwór istniał jeszcze w latach 90-tych XX wieku. Tutaj mieszkała przez kilka lat matka Marii Dąbrowskiej wraz z mężem Józefem Szumskim.



Dwór w Rumoce - już nieistniejący, rozebrany w 2010 roku. Jeszcze w 1930 roku należał do Tadeusza Rudowskiego. Majatkiem Rudawskich w latach od 1886 do 1888 administrowal Jozef Szumski. Fot. jot23, 2010


Dwor w Rumoce, fot. Mariusz Mysiakowski, 1997




                     Dworek w Russowie koło Kalisza, w którym urodziła się i wychowywała Maria Dąbrowska.


Źródła :  Przybylska  G.-"Józef Szumski i Bogumił Niechcic", Wiadomości Ziemiańskie, nr 53, 2013, nadesłane przez p. Zenona Purzyckiego
             Źródła internetowe, Wikipedia
            " Dzienniki" Marii Dąbrowskiej
             A. Kolańczyk- Kalisz i Russów w twórczości Marii Dąbrowskiej- Nasz dom
             Rychlik Grażyna - "genealogia Marii z Szumskich Dąbrowskiej, czyli...", More Maiorum", nr    11(22), 2014 r.



17 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Serdecznie witam autorki tego bloga. Jestem zauroczona barwną szatą graficzną oraz interesujacym postem. Tak trzymajcie czekam na więcej podobnych informacji.
Pozdrawiam, znajoma czytelniczka.

Anonimowy pisze...

Bardzo ciekawy blog! Pozdrawiam autorkę(ów?), Panią Renatę :). Będę tu często wracać!!!!
Stała czytelniczka
P.S. Oby wszystkim chciało się chcieć, tak, jak Pani!

Anonimowy pisze...

Odwiedzałam regularnie bibliotekę w Zielonej w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, kiedy uczęszczałam do szkoły podstawowej. Ta strona przypomniała mi wspaniałe lata dzieciństwa
( bez internetu i e-booków ),kiedy to po każdą lekturę trzeba było pójść właśnie do biblioteki.Z rozrzewnieniem wspominam tamte chwile...
Życzę Pani sukcesów w pracy i bardzo cieszę się, że działalność biblioteki w Zielonej rozwija się tak prężnie!
Pozdrawiam, Kasia.

Renata Pogorzelska, filia biblioteczna w Zielonej pisze...

Pani Kasiu, miło mi czytać taki komentarz i cieszę się bardzo, że pani znalazła ten blog i mogła przypomnieć sobie tamte czasy oraz zobaczyć jak tu jest dziś. Dziękuję za życzenia i proszę tu wpadać.

Anonimowy pisze...

Ojciec Marii Dąbrowskiej, Józef nie urodził się w Zielonej, tylko w Wawrowie, co potwierdza akt urodzenia, jak i również akt małżeństwa.

Renata Pogorzelska, filia biblioteczna w Zielonej pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Renata Pogorzelska, filia biblioteczna w Zielonej pisze...

Dziękuję za tę informację, miejsce urodzenia Józefa Szumskiego podają źródła internetowe np. http://www.sejm-wielki.pl/b/sw.116395, Muzeum Ziemi Kaliskiej, i in. Wszystko na to wskazuje, że ktoś gdzieś popełnił omyłkę, a sam Józef Szumski później mieszkał w Zielonej.

Renata Pogorzelska, filia biblioteczna w Zielonej pisze...

Czy chodzi o Wawrowo w powiecie działdowskim?

Renata Pogorzelska, filia biblioteczna w Zielonej pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Anonimowy pisze...

Na stronie 36-39 jest artykuł o rodzinie p. Marii Dąbrowskiej wraz ze zdjęciem aktu urodzenia Józefa Szumskiego. http://issuu.com/alanjakman/docs/moremaiorum_listopad_2014_2__b5a43d6647f1d5

Anonimowy pisze...

Tak, to ta miejscowość. Ojciec Józefa był w niej ekonomem.
skan aktu urodzenia nr.16
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.php?ar=13&zs=0645d&sy=1844&kt=1&plik=13-20.jpg#zoom=1&x=400&y=2025
akt małżeństwa nr. 315
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.php?ar=8&zs=9233d&sy=134&kt=2&skan=315-318.jpg#zoom=1&x=31&y=35

Renata Pogorzelska, filia biblioteczna w Zielonej pisze...

Dziękuję za wiadomości, postaram się szybko uzupełnić i wyprostować informacje o miejscu urodzenia Józefa Szumskiego, pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Cieszę się, że mogłem pomóc. Z aktu wynika również, ze poprawna data urodzenia to 11 marca, a nie kwietnia.

Anonimowy pisze...

Błędna informacja o miejscu urodzenia Józefa Szumskiego w Zielonej, jest podana w metryce zgonu.
1912 akt zgonu Nr.10 Wojsławice Parafia Chlewo powiat turecki - Józef Konstanty Szumski (67 lat) rodzice: Teofil Szumski i Florentyna Sułkowska, małżonek Ludwika ( Ludomira ) Gałczyńska. Spoczywa na cmentarzu parafialnym w miejscowości Chlewo.
link: http://szukajwarchiwach.pl/54/737/0/6.1/163/skan/full/7gValZc6eRvoHtntfEtOlg. Pozdrawiam Irena...

Renata Pogorzelska, filia biblioteczna w Zielonej pisze...

Rzeczywiście w metryce zgonu jest błąd. Józef Szumski urodził się w Wawrowie, a nie w Zielonej. Jest wiele takich błędnych informacji związanych z rodziną Marii Dąbrowskiej, jakie można znaleźć w internecie. Pozdrawiam i dziękuję za informację.

Anonimowy pisze...

Czy wiadomo jakie jest pochodzenie nazwiska ojca Marii Dąbrowskiej. Jesli rodzina pochodzi z północnego Mazowsza, to być może z miejscowości Szumsk. Ciekawe bo majatek Szumsk w XVIII w trafił w ręce. rodziny poety ks.Macieja Kazimierza Sarbiewskiego

Anonimowy pisze...

Oficjalnie nic nie wiem, o pochodzeniu nazwiska Szumski. Pierwsze, co przychodzi na myśl, to faktycznie Szumsk niedaleko Mławy,.