Maria M. Trzaskowska (z d. Marchwicka) Warszawa, 11 luty 2013 r.
wnuczka Józefa Bobrowskiego
Skrót historii rodu Józefa Feliksa Bobrowskiego, dawnego właściciela majątku ziemskiego Zielona
Właśnie mija równe sto lat od czasu, kiedy JÓZEF FELIKS BOBROWSKI, syn małżonków Feliksa i Karoliny z Temlerów, urodzony 4 lipca 1882 roku w Warszawie, gdzie zmarł 25 września 1914r., ziemianin herbu Jastrzębiec, nabył od dotychczasowego właściciela majątek ziemski Zielona Mostowska w powiecie mławskim w 1913 roku.
Od wtedy własnie pałac i majątek Zielona stały się siedzibą rodziny Bobrowskich, aż do napaści Niemiec hitlerowskich na Polskę w 1939 roku.
Pierwszy właściciel Zielonej z rodu Bobrowskich zmarł przedwcześnie na raka w wieku 32 lat, pozostawiając swoją żonę Janinę z Wolskich i dwie ich córki : 5-letnią Halinę i nienarodzoną jeszcze Józefinę . Pochowany został na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, w rodzinnym grobowcu Bobrowskich.
W roku 1920 Janina Bobrowska poślubia LUDWIKA WIELOWIEYSKIEGO, który 6 lat później zginął śmiercią tragiczną, w wyniku wypadku przy wydobywaniu torfu w Zielonej, tam też został pochowany na przykościelnym cmentarzu. Osierocił córkę Barbarę.
Należna Barbarze część majątku, nazwana od jej imienia Baśkowo , została jednak sprzedana okolicznym mieszkańcom i wyłączona z majątku ziemskiego Zielona.
Przez cały czas w Zielonej nieustannie gospodarowała Janina . W roku 1927 wyszła ona po raz trzeci za mąż za EDWARDA PEPŁOWSKIEGO przemysłowca i polityka z Warszawy. Wg "Spisu ziemian w 1930 " majątek Zielona obejmował 514 ha.
W 1936 roku Janina Pepłowska przekazała gospodarowanie Zieloną swojej córce, a mojej mamie - HALINIE, I voto Marchwickiej, II voto Obertyńskiej. Halina i Aleksander Obertyńscy wzorowo i nowocześnie gospodarowali w majątku, wyprowadzając go w roku 1938 całkowicie z długów, powstałych w okresie kryzysu z końca lat dwudziestych ub. wieku.
W roku 1939 majątek obejmował 440 ha.
W pierwszych dniach wojny 1939 roku hitlerowcy zastosowali pierwszy akt swojego systemu niszczenia polskiego ziemiaństwa: majątek został przejęty przez niemieckiego treuhaendera, pochodzącego z Prus Wschodnich.. Nakazał on nam natychmiastowe opuszczenie posiadłości przy zakazie zabrania czegokolwiek z wyjątkiem naczyń ze smalcem i marmoladą. W ten sposób utraciliśmy nie tylko całe wyposażenie pałacu i różnorodne dokumenty, ale i wszystkie pamiątki rodzinne przechowywane w Zielonej.
Wyjechaliśmy w popłochu furmanką do Warszawy , do Janiny Pepłowskiej i jej męża - senatora Edwarda Pepłowskiego.
Okazało się, że to wygnanie z ojcowizny okazało się dla naszej rodziny opatrznościowe. Dowiedzieliśmy się, że nazajutrz po naszym wyjeździe, wszyscy ziemianie z naszego sąsiedztwa zostali aresztowani, a następnie wywiezieni do obozu śmierci w Auschwitz. Nikt z nich nie przeżył.
Druga córka Józefa Bobrowskiego - Józefina WERNER , współwłaścicielka Zielonej, nie uczestniczyła w gospodarowaniu majątkiem. Mieszkała ze swoim mężem mecenasem Jerzym Wernerem w Warszawie. Odwiedzali często Zieloną, spędzali tam każde lato, a nawet wybuch wojny w 1939 roku zastał ich w majątku. W połowie okupacji Jerzy był poszukiwany przez gestapo i od tego czasu ukrywał się poza stolicą w zaprzyjaźnionym majątku na terenie G.G.
Podczas okupacji obie dziedziczki majątku Zielona mieszkały wraz z rodzinami aż do wybuchu Powstania w Warszawie i żeby zarobić na utrzymanie zajmowały się osobiście wypiekiem tortów i śmietankowych babeczek dla cukierni.
Ja i moja starsza siostra Krysia, zostałyśmy ulokowane w internacie Sióstr Niepokalanek w Warszawie, skąd uczęszczałyśmy na komplety tajnego nauczania. W lipcu 1944 roku wyjechałyśmy z mamą na wakacje pod Warszawę, gdzie zastał nas wybuch Powstania. Część rodziny została w stolicy. Mój ojczym -Aleksander Obertyński, członek AK, brał czynny udział w Powstaniu w randze podpułkownika.
Z najbliższej rodziny nikt nie zginął ani w wojnie w 1939 roku, ani podczas hitlerowskiej okupacji, ani w Powstaniu i każdy z nas dziękował Bogu za ocalenie, chociaż materialnie straciliśmy wtedy po raz drugi wszystko, co posiadaliśmy- warszawskie mieszkanie dziadków Pepłowskich zostało całkowicie zburzone w czasie nalotu niemieckich bombowców.
Napisała pani Maria M. Trzaskowska
Rodzinne fotografie nadesłane przez panią Marię M. Trzaskowską.
JÓZEF Feliks BOBROWSKI ( 4.07.1882-25.09.1914) herbu Jastrzębiec, ziemianin, kupił majątek w ZIELONEJ w 1913 roku. |
2-gi mąż Haliny z Bobrowskich, Marchwickiej, dziedziczki majątku w
Zielonej, gospodarował z nią dobrami w Zielonej do wybuchu II wojny
św.
Park pałacowy w Zielonej. Figura Matki Boskiej. Modli się Maria Trzaskowska 28. VIII 1980 rok. |
Fot. ze zbiorów pani Marii Magdaleny Trzaskowskiej, są dostępne w jej książce pt. "Ziemianie w tyglu historii".
4 komentarze:
Uprzejmie proszę o dodatkową informację jak nazywali się rodzice Aleksandra Obertyńskiego i gdzie się urodził. Informacje te są niezbędne aby uzupełnić biogram Pana Aleksandra.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1436724643055852&set=gm.1918594311757907&type=3&theater
http://www.1944.pl/powstancze-biogramy/aleksander-obertynski,54269.html
Przykro mi, ale nie dysponuję bliższymi informacjami, jakie Państwa interesują. Jeśli czegoś się dowiem, to oczywiście dam znać.
Czy Pani Maria Trzaskowska mieszka w Warszawie, czy jest możliwość kontaktu i zakupu książki?
Pani Maria Trzaskowska mieszka nadal w Warszawie, jednak książki są już niedostępne niestety.
Prześlij komentarz