Józef Bońkowski był właścicielem miasteczka Kuczbork oraz Kuczborka -wsi, Kozielska, Ossowy, Olszewka, części Przyspy, Chodubki wraz z gruntami i łąką w Miłotkach od 4 czerwca 1805 roku. Zakupil je za 220 000 czerwonych zlotych od Tadeusza Mostowskiego. W jego posiadaniu były również wsie Radzimowice i Giełczynek oraz część Rydzyna i Prusocina.
Dwór był więc drewniany, zawierał 2 wytapetowane bawialnie z kominkiem , garderobę, izbę kredensową, pokój stołowy, pokój kobiecy z kominkiem, spiżarnię i sień. Pokój kobiecy był zaopatrzony w jedno okno o 6 szybach, jeden biały piec i kominek oraz drzwi.
Góra dworku mieściła pokój i garderobę bez pieca z kominkiem oraz drugi pokój bez kominka i pieca. Pokoje najczęściej zaopatrzone były w piece moskiewskie i kominki. Okna wyposażone były w okiennice na zawiasach.
Dalej następuje drobiazgowe wyliczanie haczyków, zawiasów, zamków w drzwiach i klamek.
Wymieniono także meble, w tym : komody, szafki na nóżkach z drzwiczkami, biurko, obrazy przedstawiające Chrystusa i Maryję, kanapę dębową, stoliki dębowe, puzderko z papierami, łóżko podwójne, , stoły stare, skrzynie, kredens, kufer z zamkiem i kluczem.
Dziedzic Kuczborka Józef Bońkowski pozostawił po sobie także coś dla ducha, były to książki. Wymieniono więc Konstytucję Księstwa Warszawskiego , Dramma Absalona, Komedię Dziewczyna Figlarna, Traktaty Polskie, Satyry oraz stare łacińskie książki z podpisami Mostowskich.( najwyraźniej pozostały one we dworze po ostatnich właścicielach).
Nie zabrakło także broni: "Fuzya długa z osadą na wpół z pasem serowcowym stara...", karabin gwintowy, szturmak, pistolety, szabla augustowska oraz szabla w srebro oprawna, pałasz, kordelas, trąbka myśliwska i luftek .
Po śmierci dziedzica pozostał zapas wina węgierskiego, głowa cukru, kawa, zapasy korzeni, płótno lniane i przędza.
W dużym skrócie tak mógł wyglądać dobytek w wielu polskich dworkach z tamtego okresu. Mówi nam to wiele zarówno o ich wyglądzie, jak i ich właścicielach.
źródło:" Ziemia Zawkrzeńska", T. IV, praca zbiorowa
materiały otrzymałam od pani Małgorzaty Bońkowskiej-Szaraniec
Jak wyglądał dwór w Kuczborku ?
"W węgieł z drzewa budowany, dachówko okryty o 3 kominach murowanych 81 stóp długości 37 stóp szerokości i 9 stóp wysokości...."Dwór był więc drewniany, zawierał 2 wytapetowane bawialnie z kominkiem , garderobę, izbę kredensową, pokój stołowy, pokój kobiecy z kominkiem, spiżarnię i sień. Pokój kobiecy był zaopatrzony w jedno okno o 6 szybach, jeden biały piec i kominek oraz drzwi.
Góra dworku mieściła pokój i garderobę bez pieca z kominkiem oraz drugi pokój bez kominka i pieca. Pokoje najczęściej zaopatrzone były w piece moskiewskie i kominki. Okna wyposażone były w okiennice na zawiasach.
Dalej następuje drobiazgowe wyliczanie haczyków, zawiasów, zamków w drzwiach i klamek.
Wymieniono także meble, w tym : komody, szafki na nóżkach z drzwiczkami, biurko, obrazy przedstawiające Chrystusa i Maryję, kanapę dębową, stoliki dębowe, puzderko z papierami, łóżko podwójne, , stoły stare, skrzynie, kredens, kufer z zamkiem i kluczem.
Dziedzic Kuczborka Józef Bońkowski pozostawił po sobie także coś dla ducha, były to książki. Wymieniono więc Konstytucję Księstwa Warszawskiego , Dramma Absalona, Komedię Dziewczyna Figlarna, Traktaty Polskie, Satyry oraz stare łacińskie książki z podpisami Mostowskich.( najwyraźniej pozostały one we dworze po ostatnich właścicielach).
Nie zabrakło także broni: "Fuzya długa z osadą na wpół z pasem serowcowym stara...", karabin gwintowy, szturmak, pistolety, szabla augustowska oraz szabla w srebro oprawna, pałasz, kordelas, trąbka myśliwska i luftek .
Po śmierci dziedzica pozostał zapas wina węgierskiego, głowa cukru, kawa, zapasy korzeni, płótno lniane i przędza.
W dużym skrócie tak mógł wyglądać dobytek w wielu polskich dworkach z tamtego okresu. Mówi nam to wiele zarówno o ich wyglądzie, jak i ich właścicielach.
Plan dóbr Kuczbork z 1900 roku. |
źródło:" Ziemia Zawkrzeńska", T. IV, praca zbiorowa
materiały otrzymałam od pani Małgorzaty Bońkowskiej-Szaraniec
Wikipedia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz