Archiwum bloga

środa, 4 maja 2011

Uczniowie piszą wypracowania.

Jak potrafią pisać nasi przyszli maturzyści? Poczytajcie - naprawdę, bardzo dowcipnie.

Aleksander Głowacki to panieńskie nazwisko Bolesława Prusa.

Anielka mimo zakazu ojca kolegowała się z Magdą i świniami.

Beniowski zabił trzech kozaków. Jeden z nich umarł, a inni uciekli.

Bił swoją żonę, z którą miał dzieci przy pomocy sznurka.

Bohaterów Krzyżaków dzielimy na historycznych i erotycznych.

Była to wyspa położona z dala od morza.

Car zlitował się i zamienił mu karę śmierci na żywot wieczny.

Chłop pańszczyzniany chodził przygarbiony, bo mieszkanie miał ciasne i musiał znosić panu jajka.

Chrobry pomógł odzyskać tron swemu zięciowi Świętopchełkowi.

Danuśka weszła na ławę i zaczęła grać na lutownicy.

Do ludności w Balladach Mickiewicza zaliczamy nie tylko pojawienie się rusałki ale także jęki chłopa pod jaworem.

Dobrze rozwijający się przemysł chemiczny przerabia węgiel na sól kamienną.

Dosyć szybko można się zorientować , ze Izabella nie nadaje się do interesu, który ma Wokulski.

Dr Judym do szkoły chodził w ciotki szpilkach.

Gerwazy wyciągnął szablę i strzelił.

Górnik pogłaskał konia po głowie i cicho zarżał.

Grając na fortepianie koń przeleciał koło okna.

Gramatycznie rzecz biorąc dziewczyna ma inna końcówkę niż chłopiec.

Grazyna poległa w boju, ale przeprosiła Litowara za ten wypadek.

Hanka i Wasylek kochali się tak bardzo, że ona się utopiła, a on umarł z głodu.

Jacek Soplica miał długie rzęsy i dlatego nazywali go wąsalem.
.
Janko Muzykant był niedojedzony.

Jego matka będąc małym chłopcem spadła z drzewa.


Jacek Soplica po swojej śmierci był jakiś nieswój, ale przecież wiedział, ze całe życie poświęcił Ojczyznie

  Nieznany Świat, maj, 2011, str. 81

3 komentarze:

Dariusz Okoń pisze...

Oj, kapitalne te teksty. Czy one są prawdziwe? :) U mnie maturka za rok, ale u mnie w klasie było podobnie na sprawdzianach. Teksty w stylu Oleńka był (chodzi o ,,Potop") i wiele innych gaf. Najśmieszniejsze rzeczy wychodzą, gdy uczniowie strzelają w zadaniach otwartych (i wtedy to już powstają całkowicie nowe wersje książek należących do kanonu lektur).

Uśmiałem się bardzo wraz z mamą, bardzo fajny post, pozdrawiam :)

Dariusz Okoń pisze...

Oczywiście dodałem także u siebie w linkach tego bloga :)

Anonimowy pisze...

Teksty są oryginalne i zapewniam, że w naszej bibliotece, także czasem można usłyszeć zabawne wypowiedzi :))