Archiwum bloga

czwartek, 1 lutego 2024

Ułani z naszych stron - Piotr Bońkowski z Chodubki

 Dzięki artykułowi autorstwa pani Małgorzaty Bońkowskiej-Szaraniec  pt. "Nie masz pana nad ułana" możemy poznać sylwetkę jej dziadka Piotra Bońkowskiego ze wsi Chodubka . Był podporucznikiem 4 Pułku Strzelców Konnych Ziemi Łęczyckiej (garnizon płocki). Brał udział w wojnie bolszewickiej  (1919-21). Strzelcy konni początkowo pełnili funkcję oddziałów zwiadowczych przydzielonych pułkom piechoty. "Prawdziwi" ułani prześmiewczo śpiewali  o nich tak: 

"Prawdę mówiąc między nami

strzelcy nie są ułanami".

 Początek kariery wojskowej Piotra Bońkowskiego rozpoczyna się na przełomie lat 1918-19, kiedy po przeszkoleniu wyruszył na front, gdzie wziął udział w bitwie pod Wilnem, Lidą i Olkieniczanami.. W 1919 roku został awansowany na stopień kaprala i skierowany do Szkoły Wojskowej Gospodarczej w Warszawie. Przydzielono go także do Batalionu Zapasowego 6 Pułku Piechoty Legionów w Płocku.. W roku 1920 był  już podporucznikiem z doskonałą opinią od dowódcy.  W 1922 roku ożenił się z Eugenią Bocheńską,  wystąpił z wojska i razem z żoną zamieszkali w Sierpcu, gdzie studiował i pracował  jako nauczyciel w sierpeckim gimnazjum.. Wspominano go jako człowieka pogodnego i towarzyskiego, a także wielkiego społecznika pomagającego potrzebującym.. Namiętnie polował ( już w majątku w Chodubce wyćwiczył w sobie cechy dobrego myśliwego i strzelca), ale polowanie w pierwszych dniach stycznia 1927 roku okazało się dla niego ostatnim i tragicznym,.  Postrzał w nogę i upadek z konia spowodowały śmierć w wieku niespełna 33 lat. Piotr pozostawił po sobie żonę i dzieci.. 


 



              ppor. Piotr Bońkowski, rok 1922 , garnizon płocki, zdjęcie portretowe

 

 Na podstawie artykułu p. Małgorzaty Bońkowskiej-Szaranie - "Nie masz pana nad ułana". Fot. ze zbiorów p. Małgorzaty Bońkowskiej-Szaraniec

Brak komentarzy: