Archiwum bloga

środa, 9 listopada 2022

Zygmunt Felczak- sekretarz gminy Zielona przed II wojną św. i twórca 7 ochotniczych straży pożarnych

 Wśród wielu patriotycznych rodzin zamieszkałych niegdyś w naszych okolicach warto przypomnieć rodzinę Felczaków z Kuczborka. Pierwsza osoba z tej rodziny, która jest wymieniana w miejscowych dokumentach to Zygmunt Felczak urodzony w 1888 roku w Kowalewku koło Mławy. Jego rodzicami byli Piotr Felczak i Paulina  z domu Willenberg. Zygmunt Felczak był sekretarzem gminy Zielona , twórcą 7 ochotniczych straży pożarnych, prezesem Związku Pracowników Administracji Gminnej, prezesem Powiatowego Komitetu L.O.P.P. , koła wójtów i sekretarzy, prezesem gminnego koła Podoficerów Rezerwy, prezesem Koła Myśliwskiego , naczelnikiem straży pożarnej, członkiem zarządu Okręgowego Związków Straży Pożarnej, skarbnikiem dozoru szkolnego. Jeszcze w 1905 roku wraz z wójtem gminy Zielona Władysławem Bogackim, pełnomocnikiem Stanisławem Fijałkowskim oraz Stanisławem Kotem i Franciszkiem Góralskim był więziony w więzieniu w Płocku przez zaborców za działalność polityczną. W 1919 roku został odznaczony Krzyżem Waleczności b. Ochotniczej Sprzymierzonej Armii Stanisława Bułak-Bałahowicza. Ożenił się z Antoniną Kawiecką urodzoną w Warszawie, mieli 13 dzieci, z których troje zmarło. Ojciec Antoniny za udział w Powstaniu Styczniowym został zesłany na Sybir. Zygmunt i Antonina zamieszkali w Kuczborku, tutaj urodziły się ich dzieci : Bolesław, Kazimierz, Stanisław, Witold, Jerzy, Ignacy, Jan Rafał oraz 3 córki. Oto co wiadomo o dalszych losach i działalności tej rodziny .

"Od najmłodszych lat ja i moje rodzeństwo byliśmy wychowywani w duchu umiłowania Ojczyzny i wiary" snuje swoje wspomnienia Jan Rafał Felczak, syn Zygmunta. Z sześciu jego braci Bolesław, który był podporucznikiem zginął w 1939 roku w walce z Niemcami. Kazimierz został ranny w walkach nad Bzurą, Stanisław walczył pod Modlinem, później zajmował się wyszukiwaniem  informacji o działalności niemieckiego systemu telefonicznego i pocztowego, szkolił także harcerzy Szarych Szeregów. Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Został odznaczony Krzyżem Walecznych, Złotą Odznaką Honorową Ligi Ochrony Przyrody, awansował do stopnia porucznika. Witold był żołnierzem AK , zaś najstarszy Jerzy służył jako podchorąży rezerwy, był inżynierem. Najmłodszy Ignacy był chrześniakiem prezydenta Mościckiego. W "AK" wykonywał funkcję łącznika. Za przynależność do AK i Szarych Szeregów dopiero po 20 latach od ukończenia Szkoły Morskiej w Gdyni, otrzymał dyplom inżyniera mechaniki I klasy. W latach 60-tych z żoną zamieszkał w Brazylii. Ignacy jest szefem stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Rio de Janeiro. Ma 94 lata.

 Z wybuchem wojny rodzina Felczaków z Kuczborka uciekła do Pińska, później do Warszawy, gdzie przeżyli oblężenie miasta w piwnicy na Żoliborzu. Jan Rafał Felczak został w 1942 roku sanitariuszem w szpitalu w Sochaczewie. Większość pracowników była tam w AK, również cala rodzina Felczaków wstąpiła do tej organizacji. Po wojnie  Jan Rafał ukończył Akademię Medyczną w Gdańsku. Uzyskał stopień doktora nauk medycznych, a później doktora habilitowanego. Był autorem lub współautorem 54 publikacji naukowych oraz części skryptu "Medycyna i higiena tropikalna". Został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Armii Krajowej," Pro Memoria"- medalem zwycięstwa polskich kombatantów, Krzyżem Kombatanckim Stowarzyszenia Polskich Kombatantów Federacji Światowej. Oprócz zasług dla Ojczyzny w walce z najeźdźcą, Felczakowie byli rodziną społeczników, która angażowała się  na rzecz innych, co szczególnie warto podkreślić. 

                                                     Zygmunt Felczak

Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej w latach 1919-1920. Był wielkim patriotą, człowiekiem czynu i społecznikiem. Gazeta Świąteczna z 1917 roku w artykule pt. "Na weteranów z 1863 roku" wymienia darowizny złożone na ręce Zygmunta Felczaka przez mieszkańców gminy Zielona w powiecie mławskim. Sam Zygmunt Felczak wpłacił 5 marek. 

Fot. nadesłana przez pana Krzysztofa Walczaka

Z kolei Gazeta Świąteczna z 22 sierpnia  1920 r. podkreśla kolejna darowiznę Zygmunta Felczaka, tym razem dla Śląska. Miał wtedy 32 lata i sporą rodzinę na utrzymaniu. i ofiarował 10 marek wspierając głosowanie na Górnym Śląsku. c.d.


Dziennikarz, pan Krzysztof Walczak,  przygotowuje monografię tej rodziny. Jeśli ktoś dysponuje dodatkowymi informacjami na temat rodziny Felczaków, proszę o kontakt.



Jan Rafał Felczak

Bracia Felczakowie, pierwszy od prawej Henryk Plety, mąż Józefy, jednej z sióstr 

Fot. ze strony https://graedu.pl/content/6057.html


Brak komentarzy: