Niedawna wizyta w przedszkolu w Zielonej upłynęła pod znakiem teatrzyku kamishibai. Dzieciom przedstawiono za pomocą kart teatrzyku następujące opowieści : ,,Wiluś i kolory"oraz baśń ,,O wilku i siedmiu koźlątkach". Pierwsza z nich uczy tolerancji względem innych, a druga uważności, bystrości, tak aby nie być zbyt łatwowiernym. Dzieci słuchały z zainteresowaniem i chętnie uczestniczyły w zajęciach.
Biblioteka w Zielonej
"Biblioteka ma w sobie coś magicznego. Jest niczym portal do wielu różnych światów." Amo Jones
Archiwum bloga
poniedziałek, 4 listopada 2024
sobota, 26 października 2024
Helen Garner - ,,Małe preludia"
Na dzisiejszym DKK rozmawialiśmy o książce pt. Małe preludia" Helen Garner. Nie jest to książka, którą można by polecić każdemu, a już na pewno nie osobom, które szukają lektury łatwej i przyjemnej. ,,Małe preludia po raz pierwszy zostały opublikowane w Australii w 1984 roku i doczekały się wielu pochwał. W ,,The National Times" Don Anderson napisał nawet, że to powieść, która obok trzech innych krótkich powieści napisanych w języku angielskim jest doskonałą. Wymienia obok niej choćby książkę pt.,,Wielki Gatsby'' F.C. Fitzgeralda. Nam, przy dyskusji nad tą książką wybrzmiewały Małe preludia J.S. Bacha, które tak chętnie ćwiczyła jedna z bohaterek - Atena.
środa, 23 października 2024
Teatr ,,Magiczna scena" - ,,Galaktyczny przyjaciel"
21 października , w poniedziałek dzieci klas 1-3 Szkoły Podstawowej w Zielonej wraz z paniami nauczycielkami zaprosiliśmy do biblioteki na spektakl teatralny teatru profilaktycznego ,,Magiczna scena". Tytuł przedstawienia brzmiał ,,Galaktyczny przyjaciel" i poruszał takie wartości, jak: zdrowy styl życia, dbałość o środowisko, kształtowanie relacji z rówieśnikami i in. Artyści świetnie zagrali swoje role, a dzieci były zachwycone. Oto kilka zdjęć z imprezy.
piątek, 20 września 2024
Bjornsdottir Sigridur Hagalin-,, Wyspa"
Podczas wtorkowego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki rozmawiałyśmy o powieści ,,Wyspa" S.H. Bjornsdottir. Akcja rozgrywa się w Islandii. Całą sytuację widzimy z punktu widzenia Islandczyka, dziennikarza oraz Marii, skrzypaczki. Islandia jest w pewnym momencie odcięta od świata, porządek zostaje zastąpiony chaosem, demokracja autokracją. Wszędzie rządzi cenzura. Żywność, prąd i wszystko inne jest odpowiednio racjonowane mieszkańcom. Pojawia się ksenofobia. Wiara w drugiego człowieka może zostać zachwiana po przeczytaniu tej książki. Warto jednak po nią sięgnąć, do czego zachęcamy.
wtorek, 10 września 2024
Dzwonek sołtysa
Fotografia, którą tu zamieściłam - przedstawia dawny dzwonek sołtysa. Pochodzi on z okresu międzywojennego i należał do sołtysa wsi Zielona Franciszka Rucińskiego.
Franciszek Ruciński urodził się w 1910 roku i sprawował funkcję sołtysa w Zielonej oraz działał w miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej.
fot. Ewa Socińskaponiedziałek, 9 września 2024
Narodowe Czytanie ,,Kordiana" Juliusza Słowackiego w naszej bibliotece
Dziś o godz. 10.00 rozpoczęliśmy Narodowe Czytanie ,,Kordiana" Juliusza Słowackiego. Na początku przywitano uczestników, następnie został odczytany List Prezydenta RP Andrzeja Dudy. W akcji uczestniczyły następujące osoby: poetka i pisarka regionalna pani Teresa Dwórznik Romańska, pani sołtys wsi Zielona Jadwiga Skoroch, przedstawicielka Klubu Seniora z Zielonej pani Ewa Socińska, pani Edyta Lipka z OSP Zielona, studentka Kasia Piotrowicz, panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Zielonej oraz nasze klubowiczki z Dyskusyjnego Klubu Książki przy bibliotece w Zielonej. Każdy czytający otrzymał,,Kordiana" z pamiątkową pieczątką oraz dyplom. Na koniec na uczestników czekał symboliczny poczęstunek. Dziękuję wszystkim, którzy, zaangażowali się w tę piękną akcję.
poniedziałek, 2 września 2024
Kazimierz Moczydłowski- ,,Moje wojenne dzieciństwo"- fr. wspomnienia z Zielonej
Rodzice pana Kazimierza Moczydłowskiego z obawy przed zbliżającą się wojną zbudowali domek na wsi i tam postanowili przetrwać z daleka od stolicy, gdzie wiadomo, że byłoby niebezpiecznie. Była to wieś Zielona. Oto, co pisze w swojej książce autor o pierwszych dniach wojny:
,,Piątek 1 września 1939 roku był przyjemny, ciepły i pogodny. Nie wiem w jaki sposób dotarła do nas
wiadomość, że wybuchła wojna i że Niemcy zaatakowały nasz kraj. Tego właśnie dnia zaroiło się
w powietrzu od samolotów, a głośne ich huczenie napełniało trwogą. Leciały kluczami na naszą
Warszawę. Wracały z powrotem po nowe ładunki wybuchowe. Były wielkie, a na kadłubach i skrzyd-
łach miały czarne krzyże. Ten ich huk był taki falujący – gdy leciało ich kilka, to tak dziwnie modulo-
wały się ich głosy, falowały rozlegle amplitudy, głucho, ciężko i zmiennie."
Na drogach roiło się od furmanek wyładowanych ludźmi, pościelą, żywnością, za furmankami prowadzono bydło, ludzie wierzyli, że zdołają uciec Niemcom. Niedługo jednak drogi stały się nieprzejezdne i po dwóch, najwyżej trzech noclegach w polu lub u znajomych powracano do domów i gospodarstw. Widziano beznadziejność ucieczki. K. Moczydłowski dalej snując wspomnienia pisze:
,,Tego dnia z samego rana ojciec pognał do Kuczborka – tak przez pola na przełaj, bo było bliżej –
aby wycofać trochę grosza z kasy PKO. Nie zabawił tam długo. Wrócił wprawdzie bez gotówki, ale z
z dobrymi wiadomościami. Słyszałem jak przekazywał matce te wiadomości, że już ponad sto samolo-
tów niemieckich zostało strąconych i że polskie wojska weszły do Prus Wschodnich. A co do pieniędzy
to na razie dostał tylko sto złotych, bo kasa miała sporo wypłat, a nie mieli dużo gotówki. Jednak
pomimo częściowej prawdy, bo w pewnym miejscu Polakom udało się pogonić Niemców w Prusach
Wschodnich, to wszystko inne było marzeniem. Samoloty niemieckie całymi chmarami szybowały nad
nami w stronę Warszawy, napełniając przestrzeń hukiem i grozą. Nie było za to widać działań ze strony
naszej obrony przeciwlotniczej."
W obejściu państwa Moczydłowskich było mnóstwo ludzi i wozów. Zastanawiano się, co robić.
,,Była noc, ale podwórko roiło się od ludzi. Kuchnie nasze pracowały pełną parą, gotowano i przygrzewano na zmianę, napięcie było wielkie. Pan Czesław Lorkowski z Zielonej, mający we wsi sklep ogólny i małą rzeźnię, powiedział tak: „Nie ma sensu uciekać, bo dokąd uciekniemy? Jeśli przyjdą tutaj – to pójdą i dalej”. Natychmiast podchwyciła to matka i powiedziała zdecydowanie – „Trudno – myślę, że nie trzeba się stąd ruszać i rację ma pan Lorkowski, bo gdzie pójdziemy?” "
Na wsi zwyciężał zawsze zdrowy chłopski rozsądek: - skąd weźmiemy żywność, jeżeli wszyscy uciekną, co się stanie z bydłem, ziemia przecież zarośnie zielskiem .
,,Ludzie miejscowi zaczęli prace na polach. Trzeba było się śpieszyć z orkami, bo powinny już być
gotowe do siewów. Niezależnie od wszystkiego ziemia musi rodzić, inaczej chłop nie wyżywi rodziny
i gospodarstwa" .
Więcej informacji i dalszy ciąg wspomnień odnajdziecie Państwo tutaj: http://www.mojewojennedziecinstwo.pl/index.php?plik=strony/os137
piątek, 26 lipca 2024
Otessa Moshfegh pt.,, Eileen"- DKK
W minioną sobotę(29 czerwca) odbyło się pierwsze letnie i wakacyjne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Z tego powodu wszystkie dodałyśmy do ubioru letni Look. Rozmawiałyśmy o książce Otessy Moshfegh pt.,, Eileen". Tytułowa bohaterka to młoda dziewczyna, która mieszka z ojcem uzależnionym od alkoholu, zachowujacym się często paranoicznie. Żyją w biedzie , chociaż Eileen pracuje, jako sekretarka w więzieniu dla młodocianych przestępców. Marzy o wyrwaniu się z miasteczka, z daleka od ojca i wszystkich znajomych. Odczuwa osamotnienie, zachowuje się często dziwacznie, a jedyną jej rozrywką są drobne kradzieże w sklepach. Zakochuje się bez wzajemności, ponieważ jej obiekt uczuć nawet jej nie dostrzega. Wszystko się zmienia, gdy w Moorehead pojawia się piękna i czarująca Rebecca.
wtorek, 18 czerwca 2024
Spotkanie autorskie z Kingą Tatkowską
14 czerwca, w piątek uczniowie i nauczyciele z Zespołu Szkół im. Batalionów Chłopskich w Zielonej oraz panie z DKK uczestniczyli w spotkaniu autorskim z pisarką Kingą Tatkowską. Jest ona autorką 9 wydanych książek: ,,Przezroczyste skrzydła", ,,To, o czym zapomnieliśmy", ,,Pod ścisłą ochroną", ,,Tylko mnie nie okłamuj", ,,Szukając tego" oraz cyklu trzech książek pt.,,Oszukany czas". Są to książki obyczajowe, romanse i romans z sensacją. Każda grupa wiekowa znajdzie tu coś dla siebie ( oprócz dzieci). Książki czyta się szybko, autorka nie lubi rozwlekłych opisów w rodzaju np. tego , jak się ze szczegółami przyrządza śniadanie. Nie skąpi nam dialogów, akcja jest prowadzona wartko, a postaci są charakterystyczne i barwne. Tematy, jakie porusza, dotyczą problemów, z jakimi się na co dzień spotykamy. Jednak tym najważniejszym jest miłość.
Pani Kinga pochodzi z Gór Złotych, z miejscowości Złoty Stok, aktualnie mieszka pod Warszawą z mężem. Jest młodą osobą, a my czekamy na jej kolejne książki.
piątek, 31 maja 2024
Najlepsi czytelnicy roku 2023
Jak co roku biblioteka nagradza swoich najlepszych czytelników. W 2023 roku najwięcej czytały następujące osoby:
Kategoria:Dorośli
Panie:
1. Bożena Czaplińska - 174 książki
2. Marianna Malik - 146 książek
3. Ewa Zalewska- 129 książek
Wyróżnienia:
- Barbara Kasicka
- Ewa Bukowska
- Janina Przystup
- Anna Lech
- Honorata Jurewicz
W kategorii :Dzieci -
wyróżniono następujące osoby:
1. Martynka Gapa
2. Sara Prusak
3. Jakub Lipka
Wszystkim serdecznie gratuluję, a dzieci proszę o odbiór dyplomów i nagród.
Fotorelacja: